Prolog

Zaplanowane życie.
Nie znam słowa "wolność".Wszystko co robię ma zapewnioną przyszłość,jest zaplanowane z góry.Chciałabym być "normalną dziewczyną",która będzie miała zwykłego chłopaka,który będzie mnie kochać najbardziej na świecie.Mieć przyjaciółkę,która nie poleci na mój majątek,lecz będzie wszystkim co mam,która będzie mnie kochać jak nikogo innego i nigdy mnie nie opuści.
Moi rodzice są zawsze u władzy,mój ojciec to wielki biznesmen,jego firmy są wszędzie na świecie,natomiast moja mama to sławna projektantka mody,jej ciuchy chcą mieć wszyscy.Bycie jedynaczką ma swoje minusy.Rodzice zapewnili mi wielki majątek,spisując wszystko na mnie,przed moimi narodzinami.Lecz to nic do tego,że zapewnili mi także męża.Jacob Grey był mi skazany od zawsze.Musiałam się z nim bawić,spotykać.Kiedyś wyglądało to lepiej,bo nie wiedziałam,że rodzice mają takie plany wobec nas.Teraz,obaj się nienawidzimy,a myśl,że mamy spędzić razem całe życie doprowadza mnie do białej gorączki.Nasi rodzice narzucają nam spotkania,które nazywają randkami.Chodzimy nawet do tej samej szkoły tanecznej i jesteśmy razem w parze.Co za ironia,racja?Owszem jest przystojny,ale to za pewny siebie dupek,który myśli,że może mieć wszystkie dziewczyny.
Jeśli chodzi o moją szkołę to jestem cholernie popularna,ale mieć kilka fałszywych "przyjaciółek" jako znak popularności,ma się jak do kujona,który nie ma nikogo.
Moją jedyną przyjaciółką jest Caroline,nikt o niej nie wie,wszyscy myślą,że dawno temu skończyłyśmy się spotykać,bo moi ukochani rodzice mi zabronili.Ale to nie prawda,spotykamy się każdego dnia,gdy tylko mogę wyrwać się nie zauważona z domu.Kocham ją jak siostrę.Ona jedyna rozumie przez co przechodzę.

Nazywam się Nicola Isabella Clarion,ale wolę proste Nikki.Oto moja historia.